5 aplikacji, które pomogą Wam być fit na wiosnę
Sylwester i pierwszy dzień wiosny mają jedną wspólną cechę. To dni “przełomowe”, w których zaczynamy zdrowo się odżywiać, trenować i szykować formę na lato. Jeśli w poprzednich latach konsekwencja w treningu nie była Waszą mocną stroną, technologia przychodzi z odsieczą.
Na rynku jest wiele aplikacji dla trenujących. Część pomoże zliczyć kalorie, inne przygotują dla Was plan treningowy i doradzą, jak odpocząć. Przygotowaliśmy dla Was pięć aplikacji, które pomogą Wam być fit na wiosnę.
➡ JEFIT Workout Exercise Trainer
Darmowa aplikacja z dostępem do ponad 2 tysięcy treningów na różne partie ciała i do bazy 1300 ćwiczeń. Apka wzbogacona jest o zdjęcia i dokładne opisy, które pomogą Wam zrozumieć, jakie mięśnie musicie angażować, by trening pomagał, a nie szkodził. W kilka minut przygotujecie swój plan ćwiczeń, a aplikacja sporządzi cotygodniowe statystyki i pokaże postępy. Jest jeszcze jeden plus: JEFIT to też motywująca się nawzajem społeczność i blisko 4 miliony zarejestrowanych użytkowników. Razem będzie Wam raźniej trenować!
➡ MyFitnessPal
Jeśli myślicie, że schudniecie jedząc tylko sałatę i pijąc wodę, ściągnijcie MyFitnessPal. W bazie aplikacji są ponad 3 miliony produktów, a nowe dodawane są na bieżąco. Przy każdym znajdziecie orientacyjną liczbę kalorii, ilość tłuszczu, białka, węglowodanów i błonnika. Oprócz oczywistych, takich jak warzywa i owoce, w bazie znajdziecie najpopularniejsze słodycze czy przekąski. Jeśli chcecie monitorować codzienne kalorie, wpisujecie to, co jecie. Przy batonach, czekoladach, serkach na kanapki czy pakowanym łososiu, często wystarczy zeskanować kod kreskowy produktu, by informacje o kaloryczności pojawiły się na Waszym ekranie.
➡ Zombies, Run!
Jak zamienić poranny jogging w pełną adrenaliny przygodę? Wystarczy włączyć Zombies, Run! Aplikacja motywuje do treningu w niekonwencjonalny sposób – w słuchawkach słyszycie historię, w której odgrywacie główną rolę. Znajdujecie się w tarapatach, gonią Was krwiożercze zombie, a Waszą jedyną deską ratunku jest… bieg! Musicie gnać ile sił w nogach, aby ocalić życie. Z Zombies, Run! każdy trening staje się misją do pokonania. Program na przemian angażuje Was w historię rodem z horroru i odpala piosenki wybrane ze smartfonowej playlisty.
➡ Runtastic
To alternatywa dla użytkowników Endomondo. Aplikacja ma opcję śledzenia lokalizacji GPS i jak zapewniają użytkownicy – jest w tym bardzo dokładna. Podczas treningu apka sama tworzy mapę biegu i rejestruje przystanki na odpoczynek. Po joggingu możecie dodać komentarz, jak się czujecie, co Wam przeszkadzało, a co pomagało w treningu. W pamięci aplikacji zapiszecie, czy pogoda i temperatura były sprzyjające, a nawet sprawdzicie, czy Wasze buty nie „wybiegały” już zbyt wielu kilometrów i nie potrzebują zmiany na nowe.
➡ Push Ups Pro
Aplikacja policzy Wam ilość wykonywanych pompek. Trening rozpoczyna się od ustalenia, ile jesteście w stanie wycisnąć. Następnie Push Ups Pro dobiera liczbę powtórzeń i zapamięta ją do kolejnych treningów, abyście mogli monitorować postępy. Ciekawy jest sposób, w jaki aplikacja liczy powtórzenia. Jeśli chcecie, żeby pompka została uznana za „zaliczoną”, musicie dotknąć smartfona nosem albo brodą. Jednym słowem – nie ma oszukiwania!
A Wy macie ulubione aplikacje do treningu? Jeśli tak, podzielcie się nimi w komentarzu!
źródło: mobilevikings.pl