GSM

Chcę pojechać do… – przegląd aplikacji do zamawiania przejazdów

Smartfony są pełne narzędzi pomagających nam w codziennym życiu. Dzięki nim można zamówić prywatnego kierowcę lub taksówkę pod wskazany adres, pojechać w wybrane miejsce i rozliczyć się za wykonanie usługi bezgotówkowo.

 

Aplikacje umożliwiające wezwanie pod wybrany adres kierowcy, który zawiezie nas w dowolne miejsce, przydatne są nie tylko w codziennym życiu, ale też podczas wizyt w innym mieście i wyjazdów zagranicznych. Przedstawiamy kilka przykładowych aplikacji tego typu.

Uber

Start-up rodem z San Francisco zdobył popularność na całym świecie, w tym w Polsce. Aplikacja łączy dostępnych w okolicy kierowców z pasażerami. Pozwala również śledzić na mapie pozycję kierowcy, który ma odebrać osobę zamawiającą usługę.

Przed kursem można oszacować opłatę za przejazd, a po jego zakończeniu po prostu wyjść z auta – Uber sam pobierze należność z karty przypisanej do konta użytkownika. Ponadto istnieje możliwość zamówienia kursu z wyprzedzeniem.

Uber w podstawowej wersji ma jedną taryfę, ale stawki za przejazd mogą wzrosnąć, jeśli w danym rejonie jest zwiększone zapotrzebowanie na usługę. Użytkownik jest informowany o podwyższonej opłacie przed rozpoczęciem kursu, tak więc nie ma ryzyka, że zostanie niemiło zaskoczony po odbyciu przejazdu.

MyTaxi

To aplikacja służąca do zamawiania klasycznych taksówek. Ten sposób korzystania z usług korporacji taksówkarskich ma jednak przewagę nad zamawianiem przejazdu przez infolinię. Pozycję kierowcy można sprawdzić na mapie, a za przejazd rozliczyć się gotówkowo lub bezgotówkowo, np. za pomocą konta PayPal. Przed zamówieniem taksówki można wybrać przedział cenowy oraz inne parametry kursu.

iTaxi

Jest to usługa konkurencyjna dla MyTaxi o bardzo zbliżonym charakterze. Również pozwala zamówić taksówkę pod wskazany adres bez konieczności korzystania z infolinii wybranej korporacji. iTaxi to w przeciwieństwie do działającego na rynku międzynarodowym MyTaxi polska usługa, która dostępna jest w większej liczbie miast.

Heetch

To kolejna aplikacja do zamawiania kursów, która nieco różni się od konkurencyjnych. Przeznaczona jest przede wszystkim dla imprezowiczów, którzy podróżują nocą. Heetch zrzesza kierowców niejeżdżących w taksówkach. Jest mniej zaawansowany od Ubera, ale w przeciwieństwie do niego pozwala rozliczać się za przejazdy również gotówkowo.

Lyft

Głównym konkurentem Ubera na świecie jest Lyft. Wymieniamy go na końcu naszego zestawienia, ponieważ nie jest dostępny w Polsce. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by aplikację mieć zainstalowaną na telefonie i korzystać z niej podczas podróży do krajów, w których Lyft jest dostępny.

Którą z aplikacji wybrać?

Komunikacja miejska często się nie sprawdza, a nie wszyscy mają swój samochód. Nawet posiadacze aut nie zawsze chcą lub mogą z nich korzystać. Dobrze mieć przygotowaną zawczasu aplikację do zamawiania kursów na smartfonie. To przydatne zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych.

W App Store i Google Play jest wiele programów, w których użytkownicy smartfonów mogą przebierać. Tak naprawdę warto jednak zainstalować… kilka. Kierowcy korzystają z różnych narzędzi – niektórzy są zarejestrowani w kilku usługach, inni tylko w jednej.

To usługi konkurencyjne, które się nie wykluczają

Mając pod ręką kilka aplikacji tego typu, mamy pewność, że dotrzemy do wszystkich kierowców. Może być to przydatne zwłaszcza w godzinach szczytu lub podczas podróży z rejonów, w których porusza się niewielu kierowców. To również dobre rozwiązanie podczas pobytu w obcych miastach, których jeszcze nie znamy.

Nigdy też nie wiadomo, która z aplikacji będzie mieć przewagę w miejscu, do którego jedziemy na wakacje. Warto pamiętać, że każdy z dostawców tego typu usług transportowych oferuje cyklicznie różne promocje. Przykładem jest MyTaxi, które daje zniżkę 35 zł na pierwszy kurs dla klientów Virgin Mobile.

 

 

 

źródło: virginmobile.pl